Dwa kosztowne błędy i dwa stracone gole. Korona przegrała sparing w Turcji
Korona Kielce w trzecim sparingu podczas zgrupowania w tureckiej Antalyi przegrała 0:2 z Olimpikiem Donieck z Ukrainy. Podopieczni Mirosława Smyły nie wykorzystali kilku sytuacji bramkowych i stracili dwa gole po prostych błędach w obronie.
Koroniarze mierzyli się z 9. zespołem ukraińskiej ekstraklasy. Była to powtórka ze stycznia 2018, kiedy również rywalem kielczan był Olimpik Donieck. Wtedy po bardzo ostrej grze padł bezbramkowy remis.
W tę środę postawa była bardziej sportowa i do tego padały bramki. Mecz kontrolny dużo lepiej rozpoczęła ukraińska ekipa. Już w pierwszym kwadransie Olimpik kilkukrotnie mógł objąć prowadzenie. Koroniarze zaczęli dochodzić do głosu dopiero po 20. minucie. Najpierw z dystansu bardzo groźnie uderzał Matej Pucko, a następnie niewiele pomylił się Vato Arveladze.
Wydawało się, że kielczanie łapią dobry rytm, ale nie ustrzegli się bardzo kosztowego błędu. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego żółto-czerwoni źle wybili piłkę. W konsekwencji trafiła ona do Tarasa Zawijskiego, który pewnie pokonał Marka Kozioła.
W drugiej połowie trener Mirosław Smyła dokonał całkowitej wymiany składu. Na boisku został tylko Mateusz Spychała, który grał od 34. minuty. Po przerwie niewiele dobrego można było powiedzieć o grze obu drużyn, gdyż przez dłuższy czas żadna z nich nie potrafiła stworzyć sobie dogodnej sytuacji bramkowej.
Koroniarze dopiero w końcówce mogli zdobyć gola. W 84. minucie niecelnie uderzał Uros Djuranović, a chwilę później z dystansu spudłował Ognjen Gnjatić.
Zamiast wyrównania, w 88. minucie nastąpiło podwyższenie wyniku. Znów niezdecydowanie naszej obrony wykorzystali rywale, a dokładnie Shahab Zahedi, który ustalił rezultat na 2:0 dla ekipy z Doniecka.
Korona Kielce – Olimpik Donieck 0:2 (0:1)
Bramki: Zawijski (36’), Zahedi (88’)
Korona: Kozioł – Szymusik (34’ Spychała), Kovacević, Marquez, Gardawski – Theobalds, Żubrowski, Radin – Lisowski, Arveladze, Pucko
II połowa: Osobiński (73’ Sandach) - Spychała, Tzimopoulos, Pierzchała, Prętnik - Gill, Zalazar, Gnjatić, Lioi – Sowiński (73’ Theobalds), Djuranović.
fot. Piotr Grabski (korona-kielce.pl)
Wasze komentarze
0 wzmocnien
Optymizm jest TAK wielki ,że na MŁYNIE sprzedano 34 karnety.
Chyba powoli już nikt nie wierzy w utrzymanie Korony.
A z zakupów w lutym będzie pożytek tak w połowie maja! Nie sądzę by do Korony przyszli zawodnicy którzy grają w I składach i właśnie kończyli DOBRZE przepracowany okres przygotowawczy......