Z piekła do nieba i z powrotem... Ogromne emocje w Zabrzu. Górnik wygrywa z Koroną rzutem na taśmę

19-06-2020 21:30,
Mateusz Kępiński

To co zdarzyło się w meczu w Zabrzu trudno opisać słowami. Mnóstwo zwrotów akcji, ale ostatecznie szczęście uśmiechnęło się do gospodarzy. Górnik Zabrze wygrał z Koroną Kielce 3:2. Decydującą bramkę w ostatniej akcji meczu zdobył Igor Angulo.

Kielczanie bardzo nerwowo rozpoczęli spotkanie. Widać było, że podopieczni Maciej Bartoszka czują ciężar meczu. Każda strata punktów powodowała, że batalia o utrzymanie mogłaby być skazana na porażkę. Do składu Korony niespodziewanie wrócił Marcin Cebula, który jak się okazało - był jedną z głównych twarzy całego spotkania.

Już w pierwszych minutach Górnik mógł prowadzić dwiema, albo trzema bramkami. Najpierw w pole karne wdarł się Jesus Jimenez, ale w ostatniej chwili cudownie wślizgiem interweniował Ognjen Gnjatić. Chwilę później rzut wolny wykonywał Roman Prochazka i jego uderzenie zatrzymało się na słupku bramki Marka Kozioła. Górnicy napierali, a Korona miała szczęście, bo była na boisku zupełnie niewidoczna.

W 18. minucie Marek Kozioł musiał już wyjąć piłkę z siatki. W zamieszaniu podbramkowym najlepiej zachował się Georgios Giakoumakis, który dał prowadzenie 1:0 dla Górnika.

W pierwszej połowie Korona prezentowała się bardzo słabo. Po stracie bramki nie było widać wielkiego zrywu kielczan. Niewiele pracy miał też Martin Chudy. Zabrzański bramkarz musiał interweniować tylko przy strzałach Petteriego Forsella z rzutów wolnych.

W grze podopiecznych Macieja Bartoszka brak było pomysłu na grę. Żółto-czerwoni bardzo liczyli na indywidualne akcje powracającego po kontuzji Marcina Cebuli. Brakowało mu jednak wsparcia kolegów, co nie przekładało się na żadne akcje pod bramką gospodarzy.

Tuż po przerwie wydawało się, że Korona nie będzie w stanie przeciwstawić się zabrzanom. Dodatkowo w 57. minucie doszło do ostrego spięcia między Marcinem Cebulą a Alasaną Mannehem. Obaj zawodnicy dostali po czerwonej kartce. Jak się okazało - to było impulsem do dalszej gry i emocji.

Wtedy nastąpił przełom. Do piłki ustawionej na 30. metrze podszedł Forsell, który po rzucie wolnym nie dał żadnych szans Martinowi Chudemu. Jeszcze lepiej zrobiło się w 79. minucie. Po rzucie rożnym piłka trafiła pod nogi Grzegorza Szymusika, który z zimną krwią dał prowadzenie 2:1 dla Korony. 

Ale Żółto-czerwonym nie udało się utrzymać tego wyniku... W 87. minucie fatalnie w polu karnym skiksował Jakub Żubrowski. Do piłki dopadł Przemysław Wiśniewski, który z główki trafił w poprzeczkę. Następnie futbolówka trafiła w nogi Ognjena Gnjaticia i... wtoczyła się do bramki.

To nie był koniec tragedii kielczan... W 95. minucie Żółto-czerwonych dobił Igor Angulo, który przechylił szalę zwycięstwa na stronę zabrzan. Korona była w piekle, potem przez chwilę w niebie, ale skończyła znów w piekle. Kolejna porażka mocno utrudnia sytuację kielczan w walce o utrzymanie w PKO Ekstraklasie.

ZOBACZ TAKŻE: Pomeczowe komentarze. Bartoszek: Nie mieliśmy prawa tego przegrać

POLECAMY: Pomeczowe komentarze. Brosz: Obie drużyny chciały wygrać

Relacja NA ŻYWO - kliknij TUTAJ

Następny mecz Korony Kielce już we wtorek. Żółto-czerwoni podejmą na Suzuki Arenie Raków Częstochowa - początek o godz. 18.

Górnik Zabrze - Korona Kielce 3:2 (1:0)

Bramki: Giakoumakis (18), Gnjatić (87's), Angulo (95') - Forsell (59'), Szymusik (79')

Górnik: Chudy - Vasilantonopoulos, Wiśniewski, Koj, Janza - Jirka (80' Ryczkowski), Prochazka, Manneh, Jimenez - Krawczyk (55' Angulo), Giakoumakis (60' Bainović)

Korona: Kozioł - Szymusik, Gnjatić, Tzimopoulos, Gardawski - Radin, Żubrowski - Cebula, Forsell, Kiełb (67' Pucko) – Papadopulos (85' Djuranović)

Żółte kartki: Krawczyk, Prochazka – Tzimopoulos, Gnjatić, Żubrowski, Radin

Czerwone kartki: Manneh - Cebula

PARTNEREM RELACJI JEST CK MEDIA GROUP

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Jasiu2020-06-19 22:35:14
No to spadamy.
Rafson2020-06-19 22:35:54
Ktoś mógłby im w końcu powiedzieć że wcale nie muszą stawiać autobusu w bramce jak tylko wyjdą na prowadzenie. Ile to już razy tracą prowadzenie przez własną głupote?
Oo2020-06-19 22:35:57
Ostatni gasi światło.
Kibic2020-06-19 22:37:50
Panowie walczymy do końca,to był rollercoaster, jutro jest nowy dzień,a we wtorek nowy mecz, Korona zawsze walczy , brawo za dzisiejsze chęci, ale jutro będziemy bić brawa za wynik , walczysz Korono ,tak jak zawsze przeciw wszystkim,walczysz i zdobywasz punkty...
Tom2020-06-19 22:38:34
Trenerze czas zastanowic sie nad wprowadzaniem Żubrowskiego w podstawowym składzie. Same straty, wszystkie podania do tyłu. On nic nie wnosi do gry.
Gino2020-06-19 22:42:35
Głowy do góry, Angulo nas załatwił i spuszcza do 1 ligi.
kor2020-06-19 22:42:43
Mój faworyt Gnjatić jak zawsze najlepszy. Brawo trenerze on musi grać zawsze i wszędzie.
sck2020-06-19 22:42:45
ja pierdolę

duże propsy dla Szymusika, najlepszy przykład wprowadzania młodzieżowców - oprócz bramki dobry występ
i niech żyje Peterko
Nadia2020-06-19 22:43:00
Papadopulos,Kielb, porazka
Tomek2020-06-19 22:43:01
Koniec... Prowadzic na 5 min przed koncem i przegrać?.. Tak tylko Korona potrafi..a Żubrowski to...
Czarek2020-06-19 22:43:19
Chce mi się wyć, idę się napić
Yeti2020-06-19 22:43:34
Żenada, gratulacje Górnik
Ula2020-06-19 22:44:01
Korono dziękuję Wam za emocje
Heniek2020-06-19 22:44:28
Co wy narobilicie???
Ralalek2020-06-19 22:44:58
Panie Bartoszek współczuję Pani mieć takich piłkarzy
Juzek2020-06-19 22:45:10
Płakać mi się chce
Tobiasz2020-06-19 22:45:42
Dziękujemy za walkę. Cieszmy się ostatnimi meczami Korony w ekstarklasie
Hujek2020-06-19 22:46:05
Gratulacje trenerze Brosz
Won do pierwszej ligi2020-06-19 22:46:22
Wiedziałem, że Angulo załatwi sprawę.
Marcin2020-06-19 22:46:49
Brawo Marek Kozioł , Michael Gardawski, Grzesiek Szymusik
Marcin2020-06-19 22:46:49
Brawo Marek Kozioł , Michael Gardawski, Grzesiek Szymusik
Pixsta2020-06-19 22:47:25
Jeszcze raz zapytam co robi na boisku Djuranovic, ten gość osłabił na koniec drużynę
JARECZEK2020-06-19 22:47:36
Wpuście mlodziez!!!!
Ten2020-06-19 22:48:45
Szkoda pisać
Kielce umierają2020-06-19 22:51:17
Od Cebuli płakać się chce
Żubrowski2020-06-19 22:51:37
Kluczowy błąd meczu.
Oczywiście zaspali przy rogu gdy poszło dwóch do wykonania, zawsze się idzie 2na2
ja2020-06-19 22:52:11
Ostanie 6 meczy w ekstraklasie i koniec piłki w Kielcach . Zając pogrzebał Koronę . Widzimy efekty "pracy " Zająca w 3 sezonie - spadek. Ale to co wyprawiał Żubrowski i Gnjatić to kryminał - poziom amatorski - ile pobierają za to kasy ? Czy Zając pozostanie po spadku ?
Jaqu2020-06-19 22:52:12
Djuranovic???? Ja się pytam co robił Papa całe 90 minut
Robert2020-06-19 22:56:46
Żubrówki najsłabszy na boisku. Niewiele lepszy Gniatic
omc2020-06-19 22:57:28
Ludzie, tu po prostu nie ma kim grać. 2-3 piłkarzy to za mało zeby się utrzymać
Waldi2020-06-19 23:00:51
Trenerze pogonić Żubrowskiego i Djuranovića. To nieudacznicy i pechowcy. Niech się z nimi zabierze Gniatić. To dzięki nim Korona dzisiaj przegrała wygrany mecz!!!!!!!!!!!!!
R2020-06-19 23:02:12
Nie da się utrzymać. Nawet jak prowadzimy, to pomagamy przeciwnikowi farfoclami. Z Piastem czerweń z niczego. Z Zagłębiem karny z niczego. Z Górnikiem dośrodkowanie prosto w Żubrowskiego, który idealnie przedłuża do przeciwnika. Powinniśmy mieć 9p więcej.
CK2020-06-19 23:02:26
Jak to było w poprzedniej kadencji Bartoszka? Grają "ulubieńcy" choćby k.wa nie wiem co? Po jaką cholerę ta ameba Żubrowski jest wpuszczana na boisko?
Chce się wyć2020-06-19 23:02:43
Znów przegraliśmy z prawej strony, z prawej dośrodkowanie na 2 i 3.
Róg a ci nie widzą co się szykuje że będzie krótko, no i Żuber, się ucina w polu bramkowym,chłopie trzeba było bezpiecznie pasówką obojętnie gdzie.
A obrońca ma za plecami jednego Angulo i nie cofnie się tylko patrzy ljak lobik go mija, przecież było wiadomo że wrzuci.
Wszyscy popełnili błędy ten co pozwolił dośrodkować, ten co nie przypilnował napastnika i ten co nie zamknął skrzydła.
Pawel2020-06-19 23:03:47
Zając i biznesmeni z Niemiec to ich rządy sprawiły tą sytuację z roku na rok osłabianie składu ...Po trzech sezonach wedle ich zapowiedzi miły być puchary.Co jest gówno.Dziekujemy prezesie Zając jesteś kłamca zadufany w sobie ...
Omg2020-06-19 23:04:27
Co drugi atak kuriozalne straty piłki i kontra Górnika często bez asysty asysty obrońców. Kopiemy sie pilķą po czole.
Forsell i cebula jedyni ktpray naprawde potrafią sie utrzymać przy piłce. A Forsell wogole zaraz zniknie z korony
greg2020-06-19 23:05:24
Zobaczymy czy Raków wygra z rzeką.Czarni robią co się da.
1 pkt.2020-06-19 23:07:23
Z Piastem prowadziliśmy, z Zagłębiem prowadziliśmy, z Górnikiem prowadziliśmy
Kibic2020-06-19 23:09:40
Wszyscy macie rację, ale tak jak napisałem, jutro jest nowy dzień,ten klub i piłkarze pokazywali już jak potrafimy grać i walczyć, szklaneczka czegoś mocniejszego się przyda żeby przełknąć ten mecz i stratę punktów ale...klub zawsze będzie nasz nie ważne co będzie, ważne,że on będzie istniał,będziemy grać i dopingować,a piłkarze przyjdą,będą tacy jak SzymusikGardawski, Kozioł, Cebula,Radom, Żubrówki też dobrze grał w 2 połowie,miał kilka dobrych odbiorów,jak również dobrze dograł,nasz klub będzie i to się liczy
Do Trenera Bartoszka2020-06-19 23:10:07
Trenerze, to są inni zawodnicy, których miał pan wcześniej. Teraz musi pan podjąć ryzyko gry przemeblowanym składem. Trzeba odpuścić sobie ten niby trzon drużyny: bez Kovy, Żubrowskiego, Papadopulosa, Pučki, i niestety Jacka Kiełbia. To był wspaniały zawodnik, ale nie teraz. On byłby dobry gdyby e meczu z Górnikiem wszedł w 80 min, ale nie na mecz od początku. Kto w ich miejsce...trzeba dać szansę młodym. Czy wykorzystają szansę. ? Nie sądzę, ale w dłuższej perspektywie przyniesie to efekty w I lidze. Ma pan fajnych zawodników przy których młodzież może ganiać : Radin, Forsell, Gnjatič, Gardawski, Cebula. Młodzi będą ganiać przy nich.
Pogodzony2020-06-19 23:10:16
Jeden Forssel i stałe fragmenty to za malo żeby się utrzymać. Żubrowski obraz nędzy i rozpaczy amatorzy grają lepiej od niego ktoś mu wmówił ze jest piłkarzem a on biedny w to uwierzył kiełb papa dno reszta nie wiele lepiej
luk912020-06-19 23:10:23
Niestety najsłabsi na boisku Zubrowski, Kiełb, Papadopulos
Scyzor2020-06-19 23:11:25
6 meczy jedziemy Korona!!!!!!! Dawać
Cygan2020-06-19 23:15:58
Peterri FORSEL nie będzie narzekał na brak ofert
Yeti2020-06-19 23:16:25
Korono głowy do góry. Jeszcze szanse są tylko trzeba mieć chevi
Heniek2020-06-19 23:16:37
Nic się nie stało
2020-06-19 23:17:00
Ludzie im jest potrzebne wsparcie a nie te durne komentarze
Kolega Letieriiego2020-06-19 23:17:55
Papadopulos może kiedyś byłeś niezły a teraz to jakieś nieporozumienie
IWO2020-06-19 23:18:11
Żal było na to patrzeć
Bozenka2020-06-19 23:18:27
KORONO WIERZYMY
Iza2020-06-19 23:18:40
Wróci Kova i wygramy
do yeti2020-06-19 23:25:31
tych szans jest coraz mniej i chyba nikt nie wierzy ze korona wygra wszystkie mecze
KORONiArz 812020-06-20 00:06:53
Zubrowski zawalil wynik - chlop ktory ma tyle meczy w ekstraklasie nie umie wybic pilki - ale kartki to umie zlapac !!! Trzy punkty o zycie a tu takie błędy robia
Galu2020-06-20 00:15:47
Na to co zastał trener to i tak jest cud. Niestety brak zawodników odbija się mocno na kondycji piłkarzy. Nie ma kim rotować musimy grać na dużym ryzyku aby walczyć zawsze o komplet punktów. Myślę że im dziś zwyczajnie brakło sił żeby to wygrać. Błędy też się biorą że zmęczenia. Ale walki im nie odmówię. Szczególnie że z tego co słychać to ciągle grają nie mając wypłacanych w całości wynagrodzeń i mogli by przejść obok męczy. Szczególnie Ci którzy i tak odejdą po sezonie a może już w czerwcu. Pytanie czy nawet jak się utrzymamy to zgłosimy drożynę do rozgrywek.
Papulotron2020-06-20 00:16:15
Zastanawiam mnie, a zarazem dziwi w tym wszystkim jedna rzecz. Czy trener naprawdę nie widzi, że Żuber jest cienki jak d...pa węża. Gość nawet jak nie przegra nam meczu, to nic nie daje dla drużyny. Ciągłe straty, kółeczka i granie do tyłu. Na szczęście teraz odpocznie sobie dwa mecze.
Panie trenerze tutaj już nie ma czego bronić, proszę dać szanse młodym, może oni jakoś chęcia pokazania się, determinacją i wolą walki za klub odwrócą losy. Trzeba szukać nowych rozwiązań, a nie uparcie stać przy nazwiskach, które zawodzą.
Taktykę gdy wygrywamy też warto zmienić, bo jak widać cofnięcie i stawiane autobusu nie wychodzi nam na dobre.
Przykro to pisać, ale jak rzeka z Rakowem wygra to będzie nasz koniec.
Robert2020-06-20 00:54:23
Jimenez kopie Szymusika bez piłki i nic Kwiatkowski nie widzi, Musiał na Varze również. Nie wierzę już w uczciwe sędziowanie i dobór sędziów na mecze
Roburex2020-06-20 01:04:47
Raków ma honor. Meczu nie odpuści.
Tabela jedno, układy to drugie.
Ck2020-06-20 06:45:37
niedługo zostaną juz tylko szanse matematyczne kto z kim musi wygrać żeby korona została w e klasie a potem smutny koniec i podsumowanie rządów nowych właścicieli i miasta
drąg2020-06-20 07:27:54
Kunszt Bartoszka wychodzi. Grają nazwiska, nawet bez formy. Żubrowski wypada na 2 mecze to szansa dla Bartoszka na zmianę. Jeżeli Kiełb musi grać to tylko i wyłącznie w ataku. Tam wyrządzi najmniej szkód a może coś dzióbnie.
Ciekawy2020-06-20 08:17:53
Tak ciekawości się zapytam....
To we wtorek bez Zubrowskiego i Cebuli? Czy może jeszcze któryś będzie miał czas na pakowanie się?
pepe912020-06-20 11:11:04
CK sport proszę o zadanie pytania prezydentowi Wencie i radzie miasta, czy w przypadku spadku klubu do I ligi miasto przejmie klub od niemieckich właścicieli i podejmie się jego finansowania? Kielce uznawane było za miasto sportu, więc wydaje się, że władze miasta powinny stanąć na wysokości zadania i pomóc klubowi w szybkim awansie do najwyższej klasy rozgrywkowej.
ej papolutron2020-06-20 13:46:18
myślę że on po prostu nie ma go kim zastąpić, obecnie "najlepszy z najgorszych"
Kita2020-06-20 14:11:04
Wreszcie zobaczymy na suzuki skale tumlin.Brawooo
batman2020-06-20 21:01:51
Czemu nie wprowadzono 3 zmiany?

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.
Kto w weekend odwiedził halę przy ulicy Krakowskiej w Kielcach, ten nie żałował. Fani szczypiorniaka w piątek, sobotę oraz niedzielę doświadczyli świetnego widowiska z udziałem juniorek młodszych Korony Handball. Kieleckie zawodniczki wywalczyły awans do ćwierćfinału mistrzostw Polski!
W piątkowe popołudnie doszło do starcia określanego „Świętą Wojną”. Żółto-czerwoni kolejny raz wyszli zwycięsko ze starcia z Radomiakiem, co nie spodobało się kibicom przyjezdnych. Stawili się więc oni pod stadionem i przekazali zawodnikom swoje niezadowolenie.
Za nami 26. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. KSZO wysoko przegrał w wyjazdowym starciu z Wieczystą Kraków, Czarni Połaniec musieli uznać wyższość Avii Świdnik, a Star Starachowice zremisował z Chełmianką.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. – Spotkały się dziś drużyny, które bardzo mocno i ambitnie walczyły – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Korona Kielce w efektownym stylu pokonuje Radomiak Radom 4:0 i daje jasno do zrozumienia, że w kontekście walki o ligowy byt nie powiedziała ostatniego słowa. Dziś wybieramy najlepszego Koroniarza piątkowej rywalizacji na Suzuki Arenie.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. Najwięcej bramek dla kielczan na Dolnym Śląsku, pięć, zdobył Szymon Wiaderny.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group