Rozegrane zostały spotkania piątej kolejki Kieleckiej Ligi Futsalu. Liderem rozgrywek jest drużyna URB Plus, która ma na swoim koncie komplet zwycięstw. W poniedziałek URB Plus po zaciętym spotkaniu z outsiderem ligi PŚK Fabet Konstrukcje, wygrał 2:1.

- Ten mecz nie wyszedł nam zbyt dobrze. Cieszy jedynie wynik. Zagraliśmy zbyt słabo w defensywie, która jest kluczowa w futsalu. Cieszy to, że utrzymaliśmy pierwsze miejsce w tabeli. Z kilkoma zawodnikami graliśmy wcześniej w nieistniejącej Świętokrzyskiej Lidze Firm. Fajnie, że możemy spotkać się z chłopakami i rywalizować w tych rozgrywkach - mówił Emil Lurzyński, piłkarz URB Plus.

Liderowi po piętach depta AZS UJK Kielce, który w pojedynku uczelnianych ekip okazał się lepszy od AZS Ekoplon Politechnika Świętokrzyska Kielce, pokonując go w poniedziałek 4:3.

- Przegraliśmy 3:4, mimo, że prowadziliśmy 2:0. Popełniliśmy głupie błędy przy wyprowadzaniu piłek. Mieliśmy mnóstwo sytuacji, których nie udało się nam wykorzystać. Rozgrywki bardzo nam się podobają. Do tej pory, aby pograć w halowych rozgrywkach musieliśmy wyjeżdżać poza Kielce. Teraz mamy to wszystko na miejscu - powiedział Jakub Tekiel, zawodnik AZS Ekoplon Politechnika Świętokrzyska Kielce.

Swoją aspirację o czołowe lokaty potwierdził zespół Quickpack. Pokonał MMW Szalunki Kielce 4:1, umacniając się na trzecim miejscu w tabeli.