Poprawić skuteczność Łysica 2:0 Beskid
Dodane przez przemek631 dnia Października 13 2014 16:03:59

Treść rozszerzona

Łysica Akamit Bodzentyn po dobrym spotkaniu pokonała 2:0 Andrychowski Beskid, wynikł byłby wyższy jednak skuteczność naszych zawodników pozostawiała wiele do życzenia.

Spotkanie z Beskidem miało się pierwotnie odbyć w weekend jednak na prośbę włodarzy klubu z Andrychowa (Klub obchodzi 95 lecie) mecz został rozegrany dziś.


Początek meczu mógł rozpocząć się znakomicie kiedy to prostopadłe podanie od Patryka Kalisty dostał Anduła jednak mając przed sobą bramkarza trafił w niego. Dwie minuty później to goście mogli zdobyć gola po stałym fragmencie gry, jednak piłka wstrzelona w pole karne minimalnie przeleciała obok bramki Dymanowskiego.

Kolejne minuty meczu to dużo walki w środku pola która nie przekładała się na sytuacje podbramkowe.
W 25 minucie przyjezdni po raz drugi w tym meczu mogli wyjść na prowadzenie kiedy to Adamus dostał doskonałe podanie z głębi pola i stanął oko w oko z naszym bramkarzem , strzał napastnika Beskidu przeleciał jednak nad poprzeczką. Nasza drużyna odpowiedziała najlepiej jak mogła 11 minut później po dośrodkowaniu w pole karne gola zdobył Anduła, który wykorzystał dobre zgranie Pawłowskiego które zamienił mocny strzałem na gola.

Dwie minuty później powinno być 2:0 jednak wychodzącego na czystą pozycję Andułe który dostał wyśmienite podanie od Płusy faulował Jakub Słupski za co ujrzał czerwony kartonik i tym samym osłabił swój zespół tuż przed przerwą.



Druga połowa wyglądała podobnie do pierwszej nasz zespół kontrolował przebieg meczu i stwarzał sobie kolejne okazje do zdobycia bramki. Pierwsza z nich nadarzyła się w 53 minucie gry kiedy w zamieszaniu jakie powstały w Andrychowskim polu karnym , piłka spadła pod nogi Michty jednak ten trafił prosto w bramkarza.

Chwile później po kolejnej kontrze przed okazją stanął Konrad Wójtowicz ale jego strzał w ładnym stylu obronił Kurzyniec. 
W 59 minucie kolejna okazje zmarnował Kalista który przegrał pojedynek z bramkarzem Beskidu trafiając w niego.
Kolejna bramka dla naszej drużyny padła w 68 minucie kiedy to rzut karny wykorzystał Płusa, na domiar złego przyjezdni stracili bramkarza który za faul na Kaliście ujrzał czerwoną kartkę.
Nasz zespół mając przewagę dwóch zawodników bezapelacyjnie dominował w kolejnych fragmentach gry. w 73 minucie rajd z piłką wykonał Kalista jednak jego dogranie wzdłuż bramki przecięli obrońcy, 
Sama końcówka to dwie kolejne niewykorzystane okazje przez nasz zespół pierwszą zmarnował Anduła na spółkę z Gardynikiem a drugą Patryk Kalista który przegrał pojedynek z andrychowskim golkiperem.
Cieszy kolejne zwycięstwo i mecz bez straconej bramki. kolejne spotkanie nasza drużyna rozegra dopiero za tydzień, wtedy uda się do Oświęcimia gdzie zmierzy się z miejscową Sołą.
Pełna galeria zdjęć ze spotkania Łysica - Beskid autorstwa Tomasza Fąfary >>>TUTAJ<<<