Juniorzy młodsi Łysicy na fali
Dodane przez przemek631 dnia Maja 15 2015 12:04:29

Treść rozszerzona


18 spotkań bez straty punktów. Gdy do tego bilansu dodamy jeszcze 5
również nieprzegranych meczów z poprzedniego sezonu, osiągnięcie
juniorów bodzentyńskiej Łysicy musi budzić respekt u rywali.
Podopieczni Piotra Dejworka są na najlepszej drodze do bicia kolejnych
ligowych rekordów. W czym tkwi fenomen drużyny, którą już dziś
śmiało możne określić sportową wizytówką gminy?

Łysicabodzentyn.futbolowo.pl Sympatycy Łysicy coraz częściej spoglądają już nie
tylko na tabelę III ligi małopolsko-świętokrzyskiej, ale także na
rozgrywki juniorów młodszych. Zespół idzie jak burza, wiosną nie
przegrał i nie zremisował żadnego meczu. Komplet wygranych sprawił, że
w tym sezonie Łysica choćby na moment nie oddała pozycji lidera.


P. DEJWOREK, TRENER JUNIORÓW ŁYSICY: -
W takim zestawieniu
personalnym drużyna funkcjonuje od 6 lat. Trzy ostatnie sezony
kończyliśmy z dobrym bilansem, ale zawsze znalazła się ekipa, która w
tabeli była od nas o jedno oczko wyżej. Zazwyczaj były to Korona Kielce,
KSZO Junior Ostrowiec lub skarżyski Granat. Pierwsza myśl, jaka
przychodziła mi do głowy w takim momencie, to film "Nic
śmiesznego". Nie ukrywam, że obecne wyniki są nagrodą za lata
pracy z zespołem. Cieszy to, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę
warunki, w jakich trenujemy. Nie można ich porównywać do tego, co może
zaoferować młodym piłkarzom Korona, KSZO czy Juventa Starachowice. Mimo
wszystko, udało mi się zebrać grupę zdolnych piłkarsko chłopców.
Widać, że z sezonu na sezon dojrzewają. Poziom na jaki sami weszli
przede wszystkim dzięki treningom i zaangażowaniu, dziś procentuje.
Chętnie uczestniczą w zajęciach, a gra w piłkę sprawa im ogromną
radość.

Kilku wychowanków w rundzie wiosennej zadebiutowało w III lidze.
Najlepszym tego przykładem jest Dominik Chrzanowski, który z powodzeniem
radzi sobie w zespole seniorów.


- Naszą siłą jest kolektyw. Dzięki niemu Dominik dorósł
piłkarsko. W rozgrywkach juniorów z dorobkiem 30 goli jest absolutnym
liderem strzelców (stan na 15. maja br.) i z pewnością zwycięży w
klasyfikacji strzelców, czeka natomiast na swoją pierwszą bramkę w III
lidze. W tym sezonie, za cel postawiliśmy sobie wygranie ligi z kompletem
punktów na koncie. Chcemy również pobić rekord strzelonych bramek (106
na 15.05 – przyp.red.). Kilka lat temu zespół rocznika 1989/90
kończył sezon z dorobkiem 120 goli. Zadanie jest jak najbardziej realne
do wykonania. Na początku mojej pracy z zespołem obiecałem, że
doprowadzę ich do wieku seniora i w sumie obietnicę spełniłem. Dominik
stał się podstawowym zawodnikiem III-ligowej drużyny a zmiennikami są
Adam Koprowski i Patryk Dulęba. Z pewnością swoją szansę w bieżących
rozgrywkach dostałby także Piotrek Ryba ale w jego przypadku na
przeszkodzie stanął wiek.

W czym tkwi fenomen juniorów Łysicy?

-Jak już wcześniej wspomniałem, doskonała atmosfera i
zaangażowanie w treningi i mecze to klucz do sukcesu. Grupa chłopaków z
małego ośrodka jakim jest Bodzentyn potrafiła stworzyć bardzo
wyrównany zespół, który z pewnością doskonale radziłby sobie w
rozgrywkach Świętokrzyskiej Ligi Juniorów Młodszych, świadczyć o tym
mogą choćby wysoko wygrywane spotkania sparingowe z drużynami, które
tam rywalizują. I nie jest to tylko fenomen Łysicy. Obserwuję ligi
młodzieżowe i wiem, że jest wiele klubów, gdzie dzięki zaangażowaniu
trenerów i zarządów drużyny mogą osiągać podobne wyniki, przykładem
są np. juniorzy młodsi MKS Zdrój-Busko.

Rozmawiał Rafał Roman

Czy wiesz, że...
*W bieżących rozgrywkach ekipa prowadzona przez Piotra Dejworka w
trzech meczach strzeliła więcej niż 10 bramek. Najwyższym zwycięstwem
(15:0) zakończył się pojedynek z Estrem Wojciechowice. Juniorzy Łysicy
przed własną publicznością 14:0 ograli Marol Jacentów, a 11:0
Nidziankę Bieliny.
*Najmniej goli z udziałem młodych piłkarzy z Bodzentyna padło na
otwarcie ligi. Łysica pokonała skromnie (1:0) Piast Osiek.